Wrzuciłem kartę z aparatu do czytnika, zrzuciłem kolejne jesienne zdjęcie. Mamy ogromne szczęście żyć w miejscu, gdzie co roku można doświadczać tego niesamowitego spektaklu jakim jest jesień. Aż ciężko się nie zatrzymać w lesie, i nie próbować tego uchwycić okiem aparatu. Później zostajemy z setkami zdjęć które są jak fota zachodu słońca. Ale czasem można się pobawić trochę, poprzestawiać klocki. Może gdy spoglądamy na otaczający nas las, właśnie w ten sposób widzimy? Ogół i szczegół w jednym.